Najbardziej udały się osobisty

Susza daje się we znaki

Sezon wegetacyjny w pełni, nieustanne słońce i woda czynią roślinne cuda.

Na nieużytku zakwitły następne gatunki.

Zioła i warzywa zadomowiły się już na dobre, owady skrzętnie korzystają z kwiatów.

Kolejne rośliny ochoczo podążają w stronę słońca.

Lebiodka i mięta przyjęły się znakomicie, nasturcja wytrwale pnie się ku górze i nareszcie wschodzi koper!

Susza

Susza dopadła olsztyńskie Nieużytki Sztuki. Do tej pory woda stała w dwóch wielkich pojemnikach i w konewkach - spokojnie jej wystarczało. W tym roku jednak ogrodnicy stali się bardziej aktywni, a palące słońce i wiatr próbują im w tej aktywności przeszkodzić. Niestety nie mamy żadnego zewnętrznego kranu, więc wodę w pojemnikach uzupełnia dwa razy w tygodniu ogrodnik. Musieliśmy pomyśleć o jakimś większym pojemniku na wodę i obok wiader stanęła beczka. Mam nadzieję, że teraz wszystkim zainteresowanym wody wystarczy. Zapraszam do podlewania.

Początek ziołowych eksperymentów.

No to zaczynamy

Zwarty i gotowy zespół Słodkich Malinek rozpoczął radośnie sezon ogródkowy. W tym roku użytkowym walorom uprawiania grządki mówimy „nie” i zasadziłyśmy całe mnóstwo roślin kwitnących i cieszących oko: szałwię ozdobną, begonie, lobelię, surfinie. Posiałyśmy też trochę roślin miododajnych: grykę, koniczynę, facelię, gorczycę. I co najważniejsze: zrobiłyśmy na naszej grządce oczko wodne, w którym kąpią się nawet czasem duże i mniejsze ptaki!

Nieużytki Sztuki wreszcie zainaugurowane

W tym roku z opóźnieniem, ale i w Olsztynie przygaleryjny ogródek zaczął żyć. Przy okazji Nocy Muzeów wraz z ogrodnikami i gośćmi zainteresowanymi tematem porozmawialiśmy o sztuce ekologicznej, o której pięknie opowiadała nam dr Anna Drońska z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Ponieważ sztuka ekologiczna, to bardzo szeroki temat nasza prelegentka skupiła się na sztuce, która związana jest z sianiem, sadzeniem i wzrostem roślin. Na końcu powiedziała również o swoim projekcie "Opuszczone-Odzyskane" (wystawianym w BWA w Olsztynie w 2012 roku), na który składają się teksty i obrazy-obiekty inspirowane miejscami opuszczonymi przez człowieka i odzyskanymi przez naturę, do których pielgrzymowała autorka. Po prezentacji oczywiście wszyscy poszliśmy do ogródka, co bardzo cieszy pojawiło się też kilku nowych, chętnych do pracy ogrodników. Grządek mamy niestety za mało, ale teren jest duży i dlatego rośliny sadzimy wszędzie w ziemi. Z ubiegłorocznych ogrodników nadal intensywnie udzielają się Pani Alicja i Pani Teresa, a także Olga, która w tym roku zrezygnowała z małych skrzynek na rzecz dużej grządki. Sebastian i Anais oddali swoje duże grządki Panią Marlenie i Bożenie oraz Joli i Mirkowi, ale mamy nadzieję, że nadal będą nas odwiedzać. W ostatnią niedzielę natomiast odbyło się spontaniczne spotkanie w ogrodzie. W tych samych godzinach sadzić rośliny postanowiła Olga z córkami, a także Jola z Mirkiem i Panie Marlena i Bożena. Podobno atmosfera była rodzinna i ciepła. Mamy nadzieję, że nasi nieśmiali dość ogrodnicy sami napiszą o swoich ogrodowych inspiracjach i perypetiach.

II SEZON NIEUŻYTKÓW - START

W tym roku NOC MUZEÓW w naszej Galerii zacznie się nietypowo wcześnie od spotkania na NIEUŻYTKACH SZTUKI! BWA Galeria Sztuki w Olsztynie serdecznie zaprasza wszystkich chętnych mieszkańców miasta do zabawy w uprawę przygaleryjnego ogrodu, a przy okazji do odwiedzania galerii! Drugi już sezon Nieużytków Sztuki startuje 16 maja o godzinie 17.00 (tuż przed Nocą Muzeów). Podczas spotkania inauguracyjnego połączonego z prezentacją katalogu Nieużytków z sezonu 2014, chętni ogrodnicy otrzymają nasiona roślin miododajnych. Na nasze wydarzenie zapraszamy nie tylko entuzjastów zieleni, ale także zainteresowanych szeroko pojętą sztuką ekologiczną, która będzie tematem rozmowy z zaproszonym przez nas gościem – dr Anną Drońską. Anna Drońska - ur. w 1972 roku w Olsztynie. Studia na Wydziale Kształcenia Artystycznego Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Olsztynie. Dyplom pod kierunkiem prof. Stanisława Trzeszczkowskiego w 1999 r. Doktorat na Wydziale Tkaniny i Ubioru Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi w 2006 r. Od 2006 r. pracuje w Katedrze Sztuk Pięknych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Jest autorką kilku wystaw indywidualnych, uczestniczką wielu zbiorowych, a także laureatką ważnych nagród. Zajmuje się malarstwem, tkaniną eksperymentalną. Spektrum jej twórczych zainteresowań obejmuje obszary związane ze sztuką ekologiczną i głęboką ekologią.

Herbavita wiosennie

Wiosna zawitała na nieużytki sztuki w Olsztynie.Kwiaty wysadzone jesienią cieszą oko kolorem .Oficjalne otwarcie w Maju ale już dziś witam wiosennie.Alicja F

Pomysły z grządki wzięte - Siedlisko z Naturą sezon 2

https://www.facebook.com/pages/Siedlisko-z-Natur%C4%85/474663815979368

Wiosenny Samowiej

uśmiechnięte powietrze splecione wiatrem myśli w warkocze przeplatane uśmiechem wieczne dusze w powietrzu krocie wydychanego chichotu w kwantowym morzu euforycznej zabawy

Inauguracja II sezonu Nieużytków Sztuki

W tym roku, ze względu na zbyt długo trwający zimny czas na naszej północy i pewne zmiany w Galerii, Nieużytki Sztuki nieco opóźnione, jednak oficjalnie informuję, że wystartowaliśmy. Ogrodnicy odwiedzają już swoje grządki i sadzą nowe rośliny, wszyscy pracownicy Galerii mieli też wielką przyjemność obserwować rozkwitające tulipany, które wraz z całymi rodzinami sadziliśmy jesienią na Grządce Zakładowej. W tym roku w Olsztynie małe zmiany. Ze względu na większą ilość chętnych Grządki Zakładowej już nie będzie, a zostanie ona przejęta przez nowych ogrodników, grządki powstają i powstawać będą także bezpośrednio w ziemi, w końcu miejsca mamy dużo! Niebawem oficjalne spotkanie inauguracyjne Nieużytków, na którym, na co liczymy, pojawią się ubiegłoroczni miłośnicy roślin, ale i ci, którzy są jeszcze nowicjuszami.

Zakończenie sezonu

Zakończył się sezon na grządkach. Pozostały miłe wspomnienia ze spotkań na nieużytkach sztuki. Po ostatniej wizycie Fundacji Albatros na nieużytkach sztuki przy grządkach pojawił się o nowy element , karmnik dla ptaków. Nie zapominajmy o dokarmianiu ptaków zimą a w nagrodę możemy mieć tak piękne widoki jak na załączonych zdjęciach. Te jemiołuszki skorzystały z naturalnej stołówki . Ciepło pozdrawiam wszystkich ogrodników i do zobaczenia w przyszłym sezonie Alicja

Fraktalna Natura

http://themindunleashed.org/2014/10/30-beautiful-photographs-fractals-nature.html

Twórcze pole tulipanów - Nieużytki Sztuki na wiosnę

Jesień to czas sadzenia roślin cebulowych, a w szczególności kochanych przez wszystkich wiosennych tulipanów. Tulipany to rośliny z rodziny liliowatych. Ich naturalnym środowiskiem jest południowa Europa, północna Afryka i Azja. W XVI wieku Holendrzy przemycili z Turcji sadzonki tulipanów, zaczęli je krzyżowac i rozmnażać – tulipan stał się więc narodowym kwiatem Holandii, a tulipanowe cebulki osiągały niebotyczne ceny nieraz równe amsteramskim kamienicom. Od tamtej pory tulipany zawładnęły całą Europą, powstały też setki odmian tych kiwatów, których nazwy często wywodzą się od nazwisk sławnych ludzi także malarzy np. tulipan Judith Leyster, czy Vincent Van Gogh. Podczas październikowego Święta Dużej Rodziny w BWA przeniesiemy się w świat tulipanów i poznamy je od cebulki tworząc wspólnie pole tulipanowe na jednej z grządek Nieużytków Sztuki. Do dyspozycji będziemy mieć wiele odmian tulipanów, a także tabliczki, które będziemy ozdabiać i na których będziemy pisać nazwy odmian, tworząc mini tulipanowy ogród botaniczny. Na efekty naszej pracy będzie trzeba trochę poczekać, ale chęć zobaczenia wspólnie skomponowanego pola tulipanów może być świetnym pretekstem do rodzinnych, wiosennych spacerów, a przy okazji wizyty w Galerii. Zapraszamy na Nieużytki Sztuki (Pas zieleni za budynkiem Galerii) od godziny 10.30

Nowości z HerbaVita

Witam na HerbaVita. Grządka wzbogaciła się o nowe roślinki. Wrzosy zwiastujące nadchodzącą jesień i trawę cytrynową dodającą nowy aromat. trawę można używać jako przyprawę do potraw i herbaty. Do miłego zobaczenia przy grządce. Alicja

Przepis na ciasto "Wiewiórka" z jabłkami

Ciasto zrobiłam na ostatnie, jabłkowe spotkanie Nieużytków w Galerii. Jest naprawdę proste i szybkie, a do tego oczywiście pyszne i nigdy się nie nudzi! Jesienią idealnie poprawia humor:) Lista składników: - 1 szklanka cukru - 4 jajka - 2 szklanki mąki pszennej - 1 łyżeczka proszku do pieczenia - 1 łyżeczka sody oczyszczonej (jak nie macie, można zastąpić proszkiem do pieczenia) - 1 łyżeczka cynamonu - 1/2 szklanki oleju, np. słonecznikowego - 3-4 dość duże jabłka - 1 szklanka orzechów, najlepiej laskowych, ale można też pomieszać różne bakalie Wykonanie: Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę. Oddzielnie mieszamy suche składniki: przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia, sodę i cynamon. Do ubitych z cukrem jajek dodajemy na zmianę suche składniki i olej. Na końcu dodajemy obrane i pokrojone w kostkę jabłka oraz orzechy uprzednio oprószone łyżeczką mąki (dzięki temu nie opadną na dno ciasta). Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok. 45 minut aż ładnie zbrązowieje na wierzchu. Potem ciasto można oprószyć cukrem pudrem. Smacznego!

Groszek kiełkuje

Groszek na zbiór jesienny. Jest bardzo zimno, zobaczymy czy zdąży...

Siedlisko z Naturą

http://siedlisko.edu.pl/ http://www.fundacja-warszawa.pl/ https://www.facebook.com/pages/Siedlisko-z-Natur%C4%85/474663815979368

Jabłko Cezanne'a

Wczoraj odbyło się nasze kolejne wydarzenie z cyklu Nieużytki Sztuki, tym razem było to Święto Jabłka - od Cezanne'a do Nieużytków Sztuki. Niestety zmienna pogoda nie pozwoliła nam na spotkanie w ogrodzie, ale zaaranżowaliśmy prawdziwy malarski plener w holu BWA. Znów cały dzień przygotowań i emocji, gotowania, układania, smakowania. Oprócz sztalug i stołów ustawiliśmy kilka martwych natur zrobionych z samych jabłek. Część jabłek zresztą pochodziła ze starego sadu, który rośnie jeszcze tuż obok naszej Galerii, a kiedyś wyznaczał koniec miasta. Ponieważ chcieliśmy przenieść chociaż fragment naszych Nieużytków do wnętrza, to na honorowym miejscu stanęła najmniejsza skrzynka (taka, którą dało się przenieść) z pomidorami i aksamitkami. Malując nasze jabłkowe kompozycje inspirować mieliśmy się Cezanne'em, nie mogło więc zabraknąć jego obrazów, które pojawiały się na telewizorze zamiennie z logiem Nieużytków. W obawie czy goście domyślą się, że spotkanie z ogrodu na tyłach budynku przeniesione jest do wnętrza Galerii ułożyliśmy jabłkową ścieżkę prowadzącą od grządek przez parking, atrium i wreszcie do Galerii. Zaczęli schodzić się ludzie i szybko każdy zajmował miejsce, to przy sztalugach, to przy stole. Po niedługim czasie pierwsze prace zawisły na ścianie. W przerwach w malowaniu goście mogli próbować przygotowanego poczęstunku, a i niektórzy sami coś przynieśli. Wszystkie potrawy oczywiście obowiązkowo musiały być z dodatkiem jabłek. Mieliśmy więc dwie szarlotki, ciasto z jabłkami i orzechami, chlebek z jabłkiem, sałatkę z buraczków i jabłek, racuchy z jabłkami i zupę z dyni i jabłek. Gościom miejmy nadzieję spotkanie się podobało, a projekt Nieużytki Sztuki zyskał kolejnych fanów. Jedna z Pań podsumowała nasze wydarzenie tak: Kiedyś BWA było świątynią dla wybranych, a dziś jest po prostu dla nas - byliśmy bardzo dumni z tego stwierdzenia!

Święto Jabłka! Od Cezanne'a do Nieużytków Sztuki

Po lipcowym spotkaniu ogrodowym, BWA w Olsztynie zaprasza na kolejne wydarzenie związane z trwającym od kwietnia ogólnopolskim projektem Nieużytki Sztuki. Tym razem oprócz oczywiście naszych przygaleryjnych grządek w centrum zainteresowania znajdą się jabłka, o których będziemy rozmawiać, które będziemy jeść i które będziemy... malować. Jabłko pojawia się w kulturze i sztuce niemal od początku jej istnienia, jest symbolem, ale i po prostu smakowitym uroczym i dekoracyjnym elementem martwych natur. Jest także popularnym motywem w sztuce współczesnej. Najsławniejsze chyba martwe natury z jabłkami malował Paul Cezanne i właśnie jego obrazy posłużą nam za inspirację już 21.08. Zapraszamy wszystkich ogrodników, nowych i starych sympatyków projektu Nieużytki Sztuki, a także tych po prostu zainteresowanych sztuką na nasz jabłkowy plener, podczas którego spróbujemy swoich sił w portretowaniu jabłek, porozmawiamy o sztuce i najzwyczajniej w świecie po raz kolejny spędzimy miło czas w przygaleryjnym ogrodzie. Ze swojej strony zapewniamy pewną ilość przyborów artystycznych i dużą ilość jabłek, zachęcamy jednak do zabrania potraw z dodatkiem jabłek, a także farb, pędzli, ołówków, szkicowników i wszystkiego co może się przydać do stworzenia szkicowych obrazów z jabłkami, zabawnych portretów jabłek, czy poważnych martwych natur. W trakcie pleneru tworzyć będziemy także wystawę powstałych prac, które zaprezentowane zostaną na ścianie, czy płocie ogrodu. Zapraszamy, na NIEUŻYTKI SZTUKI, start godzina 17.00

Małe, a cieszy:)

Taka oto przecudnej urody cukinka wyrosła z sadzonki, którą wsadziłam ok. miesiąca temu. Oby urosła dorodna, bo mam zamiar ją przerobić chociaż na jednego placuszka:)

Wysiane nasiona, kwiaty Pana Eugeniusza, fasolowa podpora i tajemnicze ogrodniczki.

Mimo, że niektórzy czują już w powietrzu jesień, to my wciąż twierdzimy uparcie, że jednak jest lato. Lato widać także na naszych Nieużytkach, na których zagościły pewne zmiany! Pojawiły się piękne papryki ostre i słodkie, które na razie zielenią się na gałązkach, a hodowane były na parapetach BWA od nasionka! Z Grządki Zakładowej zniknęła już sałata, a w jej miejsce posiany został groszek na jesienny zbiór i późna rzepa. Jednak nie zwyczajna rzepa a rzepa, której nazwa brzmi dumnie - Golden Ball. Jeśli rzepa się uda to będą to rzeczywiście kule z białym miąższem i skórce w kolorze złota. Pamiętacie historię Pana Eugeniusza, który przyniósł paczuszkę nasion, bo chciał mieć swój wkład w projekt Nieużytki Sztuki? Kwiatki mają już nabrzmiałe pączki, a jeden z nich zakwitł pięknie na amarantowo. Także fasola na grządce zakładowej rośnie jak szalona, ciężkie strąki wiszą na fasolowych łodygach, ale jest też jeszcze sporo kwiatów, dlatego Pani Fasola dostała nową, trochę dziwaczną podporę. No i ostatnia dobra wiadomość. Zaraz po naszym ostatnim spotkaniu na Niużytkach zadzwonił telefon. Kilka sympatycznych Pań chciałoby włączyć się do projektu. "Grządek na razie nie mamy, ale można posadzić coś w ziemi" - powiedziałam. Po weekendzie przyszłam do pracy, a tu niespodzianka! Tajemnicze ogrodniczki wydzieliły sobie grządkę, dosypały tam dobrej ziemi i zasadziły kwiaty, mam nadzieję, że przyjdą na następne spotkanie i się nam ujawnią. Wszystko rośnie i kwitnie, jesteśmy więc gotowi do pleneru w ogrodzie, który już jutro o 17.00!

dojrzewające plony i plany

Na naszych Nieużytkach chwilowy spokój jednak pierwsza połowa sierpnia to czas porządków. Do chłodnika na ostatnie spotkanie zostały wyrwane buraczki, teraz kolej na sałatę. W wolne miejsca siać można nową sałatę, ale także rukolę, szpinak, groszek, czy rzodkiewkę na jesienny zbiór i tak na pewno stanie się u nas już na dniach. Tymczasem posadzona została lawenda, którą przywiozła na ostatnie spotkanie Ela Jabłońska, na fasoli pojawiły się pierwsze strąki, a pomidory cudnie zielenią się na krzakach (na niektórych widać już cień rumieńca). My tymczasem planujemy kolejne ogrodowe spotkanie przy naszej galerii. Tym razem w roli głównej oprócz grządek oczywiście będą jabłka, ale o tym więcej następnym razem.

Użyteczne Nieużytki https://www.dropbox.com/s/ff2d4qaneliepzs/planetarium_lentinus_i_koncept3d_wer2.mp4

Nieużytki Sztuki Galeria Sztuki BWA Olsztyn Fundacja na rzecz Ochrony Przyrody i Zrównoważonej Urbanizacji NATURA 2010..współpraca Lentinus Projekt Lab.,Koncept 3D Siedlisko z Naturą P.Z. Mazur-Tom Krystyna Jurczyk Olsztyn https://www.dropbox.com/s/ff2d4qaneliepzs/planetarium_lentinus_i_koncept3d_wer2.mp4

Pasztet z cukini

Dla amatorów wegetariańskich potraw podaję przepis na Pasztet z cukinii Składniki: 3 szklanki utartej na tarce cukinii , 2 szklanki utartej cebuli ,1/2 szklanki oleju , 1,5 szklanki płatków owsianych lub bułki tartej , 4 jajka , Pęczek zielonej pietruszki / posiekanej/, Pęczek zielonego koperku , 3 ząbki czosnku / lub wg upodobania/ przeciśnięty przez praskę . Do smaku: ½ łyżeczki przyprawa curry , 1 łyżeczka soli, Wszystko wymieszać . Można dodać 1 płaską łyżkę mąki ziemniaczanej. Piec około 1 godz. w temp. 180 oC . Smacznego życzy Alicja F

Radosny czas

Czwartkowe spotkanie było radosne i pełne wydarzeń. Wizyta Pani Elżbiety Jabłońskiej, osoby pełnej empatii i optymizmu , uskrzydliła nas do dalszych działań w obszarze „nieużytków sztuki”. Degustacja wegetariańskich przysmaków , tworzenie wierzbowej konstrukcji , liczni goście zainteresowani projektem. Oj działo się i było wesoło. Interesujące spotkanie z artystą prof. Marianem Stępak i jego twórczością w Galerii BWA przeniosło nas w świat Sztuki . Czwartkowe spotkanie dopełnił magiczny koncert zespołu Tundra. Dziękujemy Organizatorom za piękny czas. Ogrodniczki z HerbaVita.

31.07 Od Nieużytków Sztuki do Nieużytków Muzyki

Przygotowania do naszego czwartkowego wydarzenia zaczęły się tak naprawdę na kilka godzin przed. Trzeba było przyrządzić przekąski, żeby jak najlepiej ugościć naszych gości. Deszcz za oknem lał niemiłosiernie, a my wyrywając z grządki bardzo mokre buraczki na chłodnik z niepokojem patrzyliśmy w niebo. Zaczęło się pichcenie: gotowanie botwinki w galeryjnej kuchni, przyprawianie cukinii na grilla – również ekologicznej, chociaż z prywatnego ogródka, przyrządzanie dipów i krojenie wcześniej upieczonych w domowym piekarniku ciabatt. Na szczęście zaczęło się rozchmurzać, dalej więc wierzymy, że grunt to dobre nastawienie, bo od początku wszyscy zgodnie twierdziliśmy, że wieczór jednak będzie ładny! Wciąż było duszno, więc potrawy miały być orzeźwiające, lekkie, ale przede wszystkim wegetariańskie, do picia woda z lodem, cytryną i ogródkową miętą. Najważniejsze jednak były grządki, które cudnie prezentowały się po deszczu. Zaczęli schodzić się ogrodnicy i zainteresowani projektem, a na stole było coraz więcej pyszności. Przyjechała też oczywiście oczekiwana przez wszystkich Ela Jabłońska. Wszyscy oglądali ogródki, podziwiali, smakowali – było jak na prawdziwym pikniku. Nie samym jedzeniem jednak człowiek żyje, przygotowaliśmy sto dwumetrowych wierzbowych witek, z których powstać miała organiczna rzeźba. Na początku nieśmiało kilka osób podeszło i zaczęło wyginać i przeplatać gałązki. Niektórzy widzieli w tworzonym dziele człowieka, anioła, była też teoria o strachu na wróble i smoku. Goście ośmielali się coraz bardziej i po chwili już znaczna grupa ludzi w bardzo różnym wieku świetnie bawiła się przywiązując do konstrukcji kolejne gałązki, a także ozdabiając je kwiatami z ogródka. Projekt Nieużytki Sztuki ma przybliżyć publiczności instytucje galerii i zachęcić do wizyt także w galeryjnych murach, dlatego o 18.00 przenieśliśmy się już w bardziej oficjalne miejsce – do sali kameralnej na otwarcie wystawy Mariana Stępaka "Odzyskane". Potem znów zabawa – kontynuacja budowy rzeźby i długo oczekiwany chłodnik i grill. Mam nadzieję, że smakowało! Na koniec znów coś dla ducha, czyli koncert zespołu Tundra, pod rozgwieżdżonym niebem planetarium. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy, ale na pewno to nie ostatnie wydarzenie związane z Nieużytkami Sztuki w Olsztynie!

Od Nieużytków Sztuki do Nieużytków Muzyki

Zapraszamy na kolejną odsłonę Nieużytków Sztuki w olsztyńskim BWA! - 17:00 - Spotkanie w naszym galeryjnym ogródku, mamy nadzieję że pojawią się nasi ogrodnicy, a także sympatycy projektu, mamy również zapowiedzianą wizytę Eli Jabłońskiej. Wspólnie zabawimy się w budowanie RZEŹBY Z WIERZBY - rzeźby organicznej z użyciem wierzby, która ozdobi nasz ogródek. Liczymy na inwencję twórczą! - O 18.00 w sali kameralnej BWA rozpocznie się wernisaż Mariana Stępaka "Odzyskane" Zaprezentowane zostaną fotografie, filmy i obiekty. Podstawowymi problemami, które podejmuje artysta w olsztyńskiej wystawie, są czas i pamięć. - ok. godz. 19.00 powrócimy jednak do naszych grządek, gdzie czekać będzie poczęstunek – liczymy, że nasi goście włączą się w grillowanie sezonowych warzyw, będziemy także kontynuować budowę rzeźby. Zapewniamy grilla oraz pewną ilość jedzenia, jednak mile widziane przyniesienie również własnych fantazyjnie przyprawionych warzyw, napojów czy np. ciekawych dipów. - o godz. 20.00, pod kopułą Planetarium odbędzie się koncert elektroakustyczny zespołu Tundra – tworzonego przez Dawida Adrjanczyka i Krzyśka Joczyna. Inspiracją dla muzyków jest przede wszystkim przestrzeń, zarówno w wymiarze fizycznym, jak i duchowym. Do zobaczenia w ogrodzie!

Botwinka

Już jutro wielki dzień - wyrywamy nasze buraczki i przygotowujemy chłodnik! Wszystko specjalnie na naszą imprezę od Nieużytków Sztuki do Nieużytków Muzyki.

Nazwy Grządek

Nasze Nieużytki Sztuki wciąż pięknieją. Propozycja zrobienia przez ogrodników tabliczek z nazwami swoich grządek została szybko podchwycona przez Panią Alicję z grządki Herba Vita. Nie mogliśmy być gorsi, powstała tabliczka Grządki Zakładowej! Mamy nadzieję, że inni ogrodnicy także popiszą się inwencją twórczą i stworzą coś naprawdę wyjątkowego i oryginalnego. Może uda się oficjalnie nazwać wszystkie grządki już do 31.07, kiedy to spodziewamy się dużej liczby gości w naszym ogrodzie? Oby TAK!

Nasturcje z tańcem II

Wcześniej pisałam o nasturcji ogrodowej i jej zaletach. Teraz chcę zaprosić do przeczytania artykułu „Tańcząca nasturcja” autorstwa Pana Tymoteusza Andrearczyka , zamieszczonego w kwartalniku Panacea.Pozwolę sobie zacytować fragment tekstu z tego artykułu „ Nasturcja w symbolice roślin oznacza grację. Myślę, że kolory Matisse’a „śpiewają” z gracją, jakiej nie znajdziemy u innych malarzy. Natomiast próby całkowitego wyzwolenia koloru, czyli oderwania go od formy, prowadzą już tylko do abstrakcji. Wyzwolony kolor nie będzie miał tej pogody i radości, jaką potrafił mu nadać Matisse. Gracja symbolizowana przez nasturcję potęguje piękno obrazu, w którym nie jest ważne to, co powierzchowne, najważniejsza jest radość życia, ukryta w kolorze, muzyce, tańcu i nasturcji. Zatem, niech lecznicze działanie nasturcji prowadzi nas do tańca, w którym pozbędziemy się życiowego pesymizmu, czego Państwu życzę. Tymoteusz Andrearczyk www.tymek.art.pl Artykuł w całości można przeczytać w Internecie na stronie www.panacea.pl/articles.php?id=2514 Inne , bardzo interesujące , artykuły tego autora na stronie WWW.panacea.pl w dziale Natura i sztuka

Nowe nabytki

Lubczyku jednak nie udało się uratować przed mszycami, tak więc zastąpiły go dzisiaj dwie cudności - papryki ozdobne.

HerbaVita i nowi goście

Przygotowałam ozdobną tabliczkę z nazwą grządki. Na uroczyste wbijanie palika z tabliczką zostały zaproszone Oliwia z mamą Patrycją. Przyjechały z Pieniężna , są miłośniczkami Nieużytków Sztuki i oczywiście grządki HerbaVita. Dziadek Oliwii , Pan Jan jest sponsorem bardzo solidnej deseczki na tabliczkę. Po degustacji kwiatów nasturcji obowiązkowa sesja fotograficzna. Alicja

wieści z HerbaVita

Odwiedzam moją grządkę po 14 dniowej przerwie i już z daleka widzę piękne pomarańczowe kwiaty nasturcji. Tak się cieszę że w końcu zakwitła i dodała grządce koloru. Nasturcja dobrze rośnie na słońcu lub w lekkim cieniu. Na mojej grządce ma idealne warunki i jest bardzo okazała. Pomimo że wysiałam odmianę karłowatą rozrosła się pięknie , ma duże okrągłe liście i obficie kwitnie. Piękne pomarańczowe kwiaty powinny zdobić grządkę do jesieni. Zarówno liście jak i kwiaty mają ostry aromat , dodają smaczku sałatkom i kanapkom. Młode nasiona mają mocniejszy aromat, dlatego posiekanych używa się do sosu tatarskiego zamiast chrzanu. Marynowane w occie mogą udawać kapary. Całe kwiaty pięknie dekorują potrawy. Liście zawierają tak dużo witaminy C , że uważa się je za środek skutecznie leczący zaziębienie. W części z ziołami pięknie rośnie Majeranek . Najczęściej znany jako przyprawa do mięs ale ma zastosowanie w kosmetyce do regeneracyjnych kąpieli i w medycynie – kwitnące pędy do sporządzania naparu na ból głowy i zwykłej niestrawności. Wywaru lub olejku aromatycznego dodaje się do kąpieli , maści i kompresów przy bólach reumatycznych i nerwobólach. Liść Majeranku dodaje się do potpourri i pachnących poduszek. Jest ciepło , powiewa delikatny wiaterek a wokół grządki unosi się delikatny zapach ziół i kwiatów. HerbaVita cieszy oko i uspakaja aromatem ziół . Pozdrawiam wszystkich ogrodników . Alicja

Intermezzo na 24 instrumenty smyczkowe https://www.facebook.com/naturka?fref=ts# Lato w Ogrodzie :)

http://www.world-mysteries.com/sci_17.htm

Śniadanie na trawie we Wrocławiu

Miło po prostu zjeść wspólne śniadanie pod baldachimem z gałęzi wielkiego dębu, który chroni od deszczu i podyskutować o Nieużytkach Sztuki. Było sielsko, rodzinnie, na luzie, czyli tak jak powinno być! Pozdrowienia z Olsztyna dla wszystkich poznanych we Wrocławiu, zaangażowanych w projekt!

Kosmetyczne zmiany i szkodniki:(

Kilka zmian na "malinkowej" grządce: niestety nie wzszedł szpinak, więc w jego miejsce wsadziłam dzisiaj kilka sadzonek sałaty (pozyskanych z zakładowej grządki:) Mszyce zżerają lubczyk - a szkoda. Za to oregano szaleje i rozrasta się w super tempie.

po urlopie

Wróciłam bardzo zmęczona do pracy po urlopie, więc w ramach odpoczynku udałam się z aparatem i drugim śniadaniem do naszego galeryjnego ogródka, a tam zaskoczenie! Wszystko tak niesamowicie urosło! Grządka Pani Alicji i Pani Teresy oczywiście wciąż przoduje - jest na niej dosłownie gąszcz pięknej, dorodnej roślinności i naprawdę wygląda już jak ogród. Jednak i nasza grządka przykładowa dogania Panie z Herba Vita. Pomidory posadziłam trochę za gęsto i zrobił się mały pomidorowy las. Jest też wielka kępa szpinaku i oczywiście fasola, która pnie się pięknie po mojej sznurkowej pergoli. Najbardziej pozytywnym zaskoczeniem okazała się jednak grządka 108/2 ! Szlaczki z szyszek i kamieni, pięknie kiełkująca rzodkiewka i sporo kwiatków, a także uroczy wiatraczek! Ogródek Fibbonacci lekko marnieje, ale rośnie na nim imponująca kapusta, z której na pewno coś będzie. Mam nadzieję, że i Fibbonacci stanie się wreszcie grządką godną swojej nazwy. No i zapomniałabym o naszych Słodkich Malinkach, które pod opiekę wzięły dwie małe grządki. Na jednej z nich mięta (zresztą przesadzona z mojego ogródka, a wcześniej przywieziona z bagien) wybujała niesamowicie, na drugiej natomiast w ekspresowym tempie rozrastają się lubczyk, tymianek, oregano i bazylia - taki ziołowy zagajnik! Drugie śniadanie i zerwane dziś rano rzodkiewki z mojego prywatnego ogródka smakowały pysznie na powietrzu i na dodatek w takim otoczeniu!

Goście na HerbaVita

Grządkę HerbaVita odwiedziły ogrodniczki z Wrocławia Ola i Hania z Mamą i suczką Cleo. Pogoda dopisała , humory również . Ola i Hania dzielnie pomagały. Cleo korzystała z wolności i szalała na pobliskiej łące. Zdjęcia dokumentują mile spędzony czas. We Wrocławiu dziewczynki odwiedzają Centrum Sztuki WRO ART. Z relacji Oli dowiedziałam się że przygotowano sadzonki, które ogrodnicy otrzymali do opieki w domu i w określonym czasie zwrócą do Centrum Sztuki już dojrzałe rośliny z których będzie zrobiona piękna kompozycja. Przy HerbaVita bawiliśmy się radośnie ale Ola posumowała wizytę słowami "Mój Dziadek to ma prawdziwy ogródek". No cóż , dzieci są szczere i trudno zaprzeczyć że Nieużytki Sztuki to tylko namiastka ogrodu. Ale czas wspólnie spędzony przy HerbaVita bezcenny.

HerbaVita po przerwie

Zasiewy majowe dają obfite plony. W dużej części jest to zasługą mojej koleżanki Tereski. Kiedy ja musiałam wyjechać ona pilnie podlewała , pieliła i uzupełniała nasadzenia. Na Herba-Vita zakwitły żeniszek i Lobelia. Pojawiły się lilie. Zbiory szpinaku są tak obfite że wystarczyło na kilka dań. Tarta i sałatki ze szpinaku są pyszne. Nad grządką unosi się aromat ziół. Z przyjemnością odwiedzam nieużytki sztuki. Alicja F.

108/2 jest naszym ogrodkiem ! Notre petit jardin, c'est 108/2 !

Mmmh, po polsku w krotce ... voici quelques photos de notre jardinet et de nous 3, heureuses les mains dans la terre ! Ca pousse tout doucement !

próba posta

Złośliwy Skrzat

Od jakiegoś czasu w naszych ogródkach pewien stwór rozrabia. Część wysianych nasion z grządek poznikała. Kiełkująca fasola na galeryjnej grządce w połowie została powyrywana i zniszczona. Pory z grządki Herba Vita jakby poobcinane, a ostatnio jeszcze z kapusty z grządki Fibonnaci niewiele zostało... Myślałam, że ma to coś wspólnego z wystawą dla dzieci "O Krasnoludkach i Sierotce Marysi", która zagościła w naszej galerii (krasnoludki przychodzą nocą oglądać wystawę, a po drodze wyjadają nasze plony?!) Dziś ten złośliwy skrzat się objawił i jak się okazało jego postać wcale skrzacia nie jest.

Nowa ogrodniczka!

Nie zawsze jest tak jak sobie wymarzymy i czasem żeby było lepiej potrzebne są zmiany. Na spotkaniu organizacyjnym padło wiele inspirujących pomysłów i wiele wizji. Niestety nie wszyscy wytrwali. Dlatego jedną z niemal pustych grządek przejęła dzisiaj nowa ogrodniczka - Anais. Nie wiem która z nas bardziej się cieszy: Anais, że ma swój kawałek ziemi, czy ja że nieużytek stanie się jednak użytkiem. Myślę, że Anais to naprawdę właściwa osoba na właściwym miejscu, poza tym na grządce działać będzie w grupie, ale o tym mam nadzieję napisze już sama.

Ogród miejski i wiejski

Wszystko rośnie, a ostatnia pogoda bardzo naszym roślinom sprzyja. Fasola wystrzeliła jak szalona, dostała więc dzisiaj sznurkową pergolę, żeby mieć się po czym wspinać, pomidory też wciąż puszczają nowe pędy, które trochę z żalem obrywam, bo w końcu pomidory powinno prowadzić się na trzy - maksymalnie cztery pędy. Najbardziej zadziwiła mnie jednak nasza jedna, jedyna kalarepka. Sadzonki wyhodowałam osobiście i większość z nich trafiła do mojego wiejskiego ogrodu, ale znalazło się też dla niej miejsce na naszych nieużytkach. Jeszcze kilka dni temu miała zaledwie dziesięć centymetrów, a dziś musiałam usypać wokół niej porządny kopczyk ziemi i zobaczyłam już wśród zdrowych pięknych liści zawiązek kuli - składnika zupy, którą ugotujemy wspólnie wraz z ogrodnikami pod koniec projektu. Poza tym tak mnie kusi trochę, żeby oprócz grządek przy BWA pokazać także zdjęcia mojego ogródka warzywnego, w którym wszystko dopiero zaczyna rosnąć. Pochwalę się, a co!

Fizyczne ,energetyczne i duchowe lekcje o roślinach

http://earthweareone.com/the-physical-energetic-spiritual-lessons-of-plants/

Natura i Liczby = Design

https://www.facebook.com/photo.php?v=10201066330001751

Plato Użytki

this world is indeed a living being endowed with a soul and inteligence... a single visible living entity containing all other living entities which by their nature are all related...... furthermore the cosmos is a single living creature which contains all living creatures within it Plato

Natura i Liczby = Sztuka

http://www.youtube.com/watch?v=WozwQMttsMs&feature=share http://atomicforex.com/wp-content/uploads/Mona-Lisa-Fibonacci.jpg http://www.youtube.com/watch?v=2pbEarwdusc#t=38

Krawaciarz i jego sposób na stres

Ostatnią wolną grządkę zajął Sebastian, który oprócz głowy pełnej pomysłów na zagospodarowanie grządki ma też świetny sposób na odstresowanie się! "Każdy, kto pracuje w biurze powinien mieć taką grządkę i móc wyjść na chwilę i zasadzić kilka roślin" - mówi, a my w pełni zgadzamy się z tą tezą, w końcu rośliny uspokajają!

plener seniorów na Nieużytkach

Do olsztyńskiego BWA na zajęcia plastyczne przychodzą seniorzy z Akademii Trzeciego Wieku. Uczą się od podstaw mieszania kolorów, zasad kompozycji, technik malarskich i rysunkowych, a wystawy w galerii są inspiracją do powstawania ich pierwszych prac. Wczoraj na naszych Nieużytkach odbył się pierwszy plener. Mimo wiatru, który porywał palety, a nawet przewracał sztalugi wszyscy poradzili sobie z zadaniem namalowania roślin z grządek, a co najważniejsze naprawdę widać było radość na ich twarzach, bo jak sami powiedzieli poczuli się jak prawdziwi artyści. Latem czekamy na następne plenery już bardziej zaawansowanej grupy - Pani Alicja z grządki Herba Vita zapowiedziała, że przyprowadzi swoje koło malarskie.

Malinki w komplecie

Prężnie działające Słodkie Malinki założyły dzisiaj zielnik w jednej ze skrzynek. Posadziłyśmy oregano, bazylię, tymianek i lubczyk. Deszcz nam podlał grządki i teraz tylko czekamy, aż nasze zioła się rozrosną, żeby nimi przyprawiać nasze domowe potrawy.

wegetacja na HerbaVita

Majowa piękna pogoda sprzyja wegetacji wysianych roślin. Szpinak rośnie jak szalony. Ziółka nie pozostają w tyle. Mam nadzieję na duże plony. Część kwiatowa grządki nabrała koloru dzięki Werbenie ogrodowej i Lobelii. . Nemezja powabna , na którą bardzo liczyłam, wschodzi z trudem i na razie jest prawie niewidoczna ale Nasturcja ,wysiana w maju, już ozdabia grządkę pięknymi delikatnymi liśćmi i mam nadzieję że będzie kwitła już w czerwcu "na bogato". Myślę że już niedługo będzie okazja do zaproszenia gości na spotkanie przy Herba Vita. Alicja F.

Pewien miły starszy pan

"Natalia ten pan jest zainteresowany nieużytkami sztuki" – usłyszałam i natychmiast poleciałam jak na skrzydłach widząc starszego pana w kapeluszu. Pan Eugeniusz – emerytowany lekarz, jak się okazało ma już swoją rabatkę przed blokiem gdzie mieszka, mimo to idea projektu zachwyciła go, choć jak stwierdził udział w projekcie musi przedyskutować z żoną. Starszy Pan przyniósł zdjęcia ciekawych okazów wyhodowanych przez siebie, ale i fotografie, które zrobił w polskich parkach i ogrodach botanicznych. W projekcie pewnie nie weźmie udziału, bo jak sam się pochwalił jest już po osiemdziesiątce i może nie dać rady, ale podarował nam nasionka roślinki o nazwie TUJAŁKA BOLERO. "Pani Natalio, nasionka są wielkości piasku, ale wszystkie kiełkują – niech to będzie na razie mój wkład w projekt i pamiątka miłego spotkania" – wzięłam to do siebie i wysiałam nasionka na naszej galeryjnej grządce. Co poza tym na naszych nieużytkach? Jak najbardziej zaczynają być użytkowe! Nasze Panie z grządki o nazwie Herba Vita to prawdziwe przodowniczki - przychodzą nawet w deszczu, a na ich całej grządce kiełkują już najróżniejsze roślinki, ale i nasza tak zwana przykładowa galeryjna grządka powoli, ale systematycznie jest przez nas obsiewana. Dzisiaj posadziłyśmy też pomidory i kalarepkę. Z niecierpliwością czekamy na pierwsze owoce naszych prac!

Przy wietrznej aurze

Dzisiaj naszą grządkę, dzięki uprzejmości Osobistej Rodzicielki najstarszej Malinki wzbogaciły: bazylia, goździk cudnej urody oraz aksamitka. Od Natalii T., szanownej Pani Koordynator projektu dostałam również sadzonkę pomidorka koktajlowego. Dodatkowo pod grządką wsadziłam sadzonkę ogórka. Jako że Rodzicielka nieco zaszalała w dziale z sadzonkami, pewne bonusy otrzymała również tzw. grządka przyzakładowa. Ozdobiłam ją smagliczką i lobelią oraz wsypałam do ziemi trochę nasion nasturcji.

Wieści z parapetu

Wciąż jest bardzo chłodno mimo to na grządkach coś powoli zaczyna się pojawiać. Nie będę tu jednak wchodzić w kompetencje ogrodników, którzy na pewno sami opisywać będą swoje grządkowe sukcesy, a ja mam nadzieję choć trochę do tych sukcesów się dołączyć. Jako zapalona ogrodniczka na parapetach w pacy poustawiałam własnoręcznie wyhodowane przez siebie sadzonki różnych warzyw. Na razie więc to właśnie na naszych pracowniczych oknach dzieje się więcej. Pomidorki koktajlowe, pomidory gruzińskie (przesyłka od Eli Jabłońskiej), pory, kalarepka, seler i coś tam jeszcze co może wyrośnie wołają codziennie do wszystkich pracowników naszej galerii "podlejcie nas!" i czekają na odrobinę ciepła, żeby nasi ogrodnicy mogli powsadzać je do ziemi. Pokusiliśmy się też o grządkę pracowniczą, w której opiekę zaangażowanych będzie kilka osób, a z warzyw, które na niej wyrosną ugotujemy wielką eko zupę dla wszystkich. Póki co pomidorom w małych kubeczkach bardzo tęskno już za świeżym powietrzem, przechylają swoje smukłe szyje w stronę słońca, dostały więc w pełni artystyczne podpórki, muszą wytrzymać jeszcze tylko kilka dni.

Działanie rozpoczęte, garść nasion i wyjaśnień:)

Słodkie Malinki to grupa trzyosobowa, dziewczyńska, zresztą jak nazwa wskazuje:) Składa się z czteroletniej Mai, ośmioletniej Ali i 30 + Olgi, mamy poprzednich dwóch niewiast. Nazwę grupy wymyśliła Alicja, zapewne inspirując się naszymi przymiotami zarówno wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi. Takoż w nieco okrojonym jednoosobowym składzie rozpoczęły z lekkim opóźnieniem prace na naszej grządce. Mamy już uprzednio i najsampierw wprzód posadzoną miętę, a dzisiaj wysiałam cynie, szpinak i marchewkę. Za kilka dni grządkę wzbogaci sadzonka pomidorka koktajlowego i bazylii.

Majówka przy HerbaVita

1 Maja - piękna pogoda zmobilizowała mnie do zrobienia pierwszych zasiewów. Towarzyszy mi koleżanka Teresa,która zgodziła się wystąpić w roli konsultanta i znawcy tematu. Centralne miejsce na grządce zajęły pory. Będzie piękny zielony pióropusz. W ziemi znalazły się nasiona Nasturcji i Nemezji Powabnej oraz zioła bazylia , majeranek i tymianek. Będzie aromatycznie. Jest jeszcze miejsce na szpinak-witaminy. Teraz tylko podlewać i patrzeć jak rośnie. Po zajęciach na świeżym powietrzu jeszcze wizyta w BWA na wystawie Ikony i Ślady. Nasz Olsztyn. Cieszę się że zdążyłam obejrzeć , bo trwa tylko do 4 Maja. Jestem rodowitą olsztynianką i wystawa przywołała miłe wspomnienia. Alicja F.

Po spotkaniu!

Spotkanie organizacyjne za nami! Pogoda była upalna, więc pragnienie przyszłych ogrodników gasiła woda z miętą i cytryną (świeża mięta zachęcała swoją soczystością, wręcz wołając do uczestników: "Wy też możecie mieć mnie na swojej grządce!".) Uformowały się trzy grupy. Jedna z pań - Pani Alicja - emerytowana fanka malarstwa bała się, że nie dostanie w przydziale grządki, zapytała też czy będzie mogła przychodzić i malować to co stworzy na swoim poletku. Oczywiście, że tak! Pierwsza grządka poszła więc w ręce dwóch przesympatycznych pań - Pani Alicji właśnie i jej koleżanki Pani Teresy. Na spotkanie przyszła też autentyczna architektka krajobrazu - Kamila. Jej pomysł na grządkę to kompozycja z liści np. z sałat. Nie możemy doczekać się realizacji tego projektu! Powstały też dwie małe grządki, które wydzierżawiła Olga, która na spotkaniu pojawiła się wraz z córkami - Mają i Alą. Dziewczynki będą uczyć się dbać o swoje roślinki. Ala wymyśliła już też nazwę dla grupy - Słodkie Malinki. Na koniec posadziliśmy wspomniane wcześniej drzewo - rajską jabłoń, która już kilka dni po posadzeniu obdarzyła nas pięknymi kwiatami.

zaczęło się od skoszenia trawy...

Zaczęło się od skoczenia trawy, potem przyjechała ziemia, deski do budowy skrzynek i już trwają prace wykończeniowe na naszym nieużytku, tak aby po jutrze (26.04 godzina 12.00) mieszkańcy Olszyna mogli zobaczyć miejsce przyszłych upraw.

Do startu gotowi...

Przygotowujemy się do startu olsztyńskich Nieużytków. Ulotki się rozeszły, na profilu olsztyńskiego BWA jest już wydarzenie informujące o spotkaniu (https://www.facebook.com/events/531117220333069/), a u nas czeka na posadzenie pierwsza roślina - prawdziwe drzewo. Projekt planujemy rozpocząć oficjalnie właśnie zasadzeniem symbolicznego drzewa. Nie będzie to jednak żaden patetyczny dąb, ani tym bardziej lipa, a jabłoń i to nie byle jaka - prawdziwa rajska. Drzewko to nie jest szczególnie wymagające. Ma zielono - bordowe listki, na wiosnę kwitnie na różowo, a jesienią rodzi małe, ozdobne jabłuszka. Przypominamy, że spotkanie organizacyjne u nas już za tydzień i jeden dzień 26.04 w dzień Ziemi, o godzinie 12.00, Zapraszamy!

Spotkanie organizacyjne

Spotkanie organizacyjne olsztyńskich nieużytków sztuki odbędzie się 26 IV o godzinie 12.00 w BWA Galerii Sztuki w Olsztynie. Zaplanowaną mamy budowę czterech grządek! Zapraszamy serdecznie!